Hamilton Book TAG

Cześć!

Dzisiaj chciałabym Was zaprosić na kolejny tag. Tym razem głównym tematem jest Musical Hamilton. Słucham tego musicalu bez przerwy od już dobrych dwóch lat i jeszcze mi się nie znudził. Dlatego z wielką chęcią zabrałam się za pisanie tego posta, kiedy zobaczyłam u RosePerdu Books pytania. Ku wyjaśnieniu. Musical Hamilton jest to (jak sama nazwa wskazuje) musical, który opowiada o Ojcach Założycielach Stanów Zjednoczonych. Tekst oraz muzykę stworzył niezastąpiony Lin-Manuel Miranda. Co ciekawe pierwszą piosenkę pisał przez rok, a drugą w kolejny. Potem mu już trochę szło szybciej, bo to napisał coś w metrze albo nawet na miesiącu miodowym. Ale nie przynudzam Was historią. Tak jak wspominałam jestem wielką fanką Hamiltona dlatego też ten tag jest idealny dla mnie. 

1. The Room Where It Happens: książkowy świat, w którym chętnie byś żyła.
Bardzo chętnie mieszkałabym w wielu światach i przemieszała się między nimi. Bardzo ciężko jest mi wybrać jeden jedyny świat. Jest ich po prostu za dużo. Jednak jak już mam wybierać to zdecydowałabym się żyć razem ze Stevie w "Nieodgadnionym" Maureen Johnson. Zawsze marzyłam, aby wziąć udział w prawdziwym śledztwie, więc może gdybym żyła w Akademii Ellinghama główna bohaterka pozwoliłaby mi rozwiązać zagadkę razem z nią. Jeśli jesteście ciekaw mojej pełnej opinii do link do recenzji macie tutaj.


2. The Schuyler Sisters: niedoceniony damski charakter. 
Myślę że wielu ludzi nie docenia drugoplanowych postaci kobiecych, które odgrywają często bardzo ważną rolę w życiu głównych bohaterów. Jedną z nich jest m. in. Kalipso z serii Ricka Riordana. Pojawiała się ona np. w Apollo (link do recenzji), gdzie pomogła Lesterowi (czyli tytułowemu Apollu) w ZOO uwolnić gryfy. Moim zdaniem Klipso potrzebuje więcej naszej uwagi.


3. My Shot: postać, która idzie do celu po trupach. 
Moim zdaniem taką postacią jest ojciec Kate Harker- Callum. Jest on bezwzględnym władcą Północnego Miasta, którzy każe płacić ludziom za bezpieczeństwo. Jeśli ci tego nie robią to zostają skazani na bardzo nieprzyjemną śmierć. Nie przejmuje się jak dojdzie do celu, grunt żeby doszedł. Recenzje pierwszej części Świata Verity, w której występuje ten bohater znajduje się tutaj.

4. Stay Alive: bohater, którego chciałabyś przywrócić do życia. UWAGA SPOILER
Nie musiałam się długo namyślać. Ogólnie tak jakoś zawsze wychodziło, że ginęli ci bohaterowie, których nie lubiłam więc nie opłakiwałam nikogo tak bardzo (a nawet czasem się cieszyłam). Jednak z tą postacią było inaczej. Chodzi mi tutaj o Luke'a Castellana z serii Ricka Riordana o Precym Jascksonie. Syn Hermesa był jednym z moim ulubionym bohaterem z całej serii i opłakiwałam go bardzo długo.


5. Burn: najbardziej łamiące serce rozstanie, o którym kiedykolwiek czytałaś. UWAGA SPOILER
Myślę że takim rozstaniem jest to znajdujące się w "Gwiazd naszych wina" Johna Greena. Hazel i Augustus byli najbardziej dobraną parą na świcie a autor zgotował im taki los. Kiedy czytałam przemowę Hazel po śmierci Augustusa łzy leciały mi wodospadami po twarzy. Rzadko kiedy spotykam się z tak smutnymi zakończeniami i rozstaniami.

6. You'll Be Back: najbardziej sarkastyczny zły bohater. 
Ostatnio tak się jakoś składa, że czytam same książki, gdzie bohaterowie mają super sarkastyczne poczucie humory. Oczywiście mi to nie przeszkadza, bo sama takie mam i nie narzekam. Ale myślę, że najbardziej chyba ze wszystkich postaci polubiłam Kaza z "Szóstki Wron" Leigh Bardugo. Bardzo chciałabym spotkać tego chłopaka w prawdziwym życiu. Możecie też znaleźć na moim blogu recenzję tej książki o tutaj.


7. The Reynolds Pamphlet: książka z zawrotem akcji, którego się nie spodziewałaś. 
Myślę że jest wiele książek, których zwrot akcji mnie zaskoczył i wcisnął w fotel ale nic mi teraz nie przychodzi do głowy...Chociaż jest w sumie taka książka (bardziej seria). Mowa tu o "Sekretach Nieśmiertelnego Nicholasa Flamela". Taki niespodziewany zwrot akcji jest bodajże w czwartej części. Nie chce Wam powiedzieć na czym polega, bo chciałabym, żebyście sami sięgnęli po tę zdecydowanie niedocenioną serię.


8. Non-Stop: seria, którą przeczytałaś całą naraz, bez przerwy. 
Jestem osobą, która nie potrafi przeczytać jakiejś serii całej za jednym razem. Nie wiem czemu tak jest. Taka juz moja natura. Nawet jeśli jest to dylogia. Jednak jeśli cofnę się do lat podstawówki to chyba przeczytałam Harrego Pottera w całości. Aczkolwiek z tego co pamiętam mama straszyła mnie mówiąc, że nie powinnam czytać HP mając 10 lat, jeśli potem nie chce mieć koszmarów :)


9. Satisfied: ulubiona książka z dwoma punktami widzenia.
No i niestety nic nie znalazłam. Myślałam pół dnia nad taką książką i nic nie znalazłam! Zauważyłam natomiast, że czytałam dużo książek, które mają wiele punktów widzenia. Każdy z bohaterów przedstawia swoje myśli w swoich rozdziałach. Dajcie znać, czy Wy znacie jakieś takie książki!

10. Who Lives, Who Dies, Who Tells Your Story: książka/seria, która według ciebie zostanie zapamiętana na wieki. 
Tutaj mam dwie propozycję. Jedna z nich to seria polska a druga brytyjska. Dzięki temu chciałabym się trochę odznaczyć. Pewnie wielu bloggerów rozwiązując ten tag pomyślało o Harrym Potterze. I powiem Wam szczerze, że ja też! Cały czas wychodzą nowe wydania serii o młodym czarodzieju i myślę że będzie ich dużo więcej. Mam w sumie nadzieję, że rodzice będą czytać swoim dzieciom twórczość J. K. Rowling na dobranoc za 20 lat (może ja się będę zaliczać do tych rodziców?). Jeśli chodzi o serię polską to do głowy wpadł mi oczywiście "Pan Samochodzik". Jest to naprawdę ciekawa i wciągająca seria. chciałabym, żeby za te 20 lat ktoś powiedział; "WOW, 'Pan Samochodzik' jest Super!".


 Z mojej strony to na tyle. Mam nadzieję, że dotrwaliście do końca i nie zanudziłam Was moją gadaniną. Lubię się rozpisywać. Przepraszam. Podzielcie się swoim zdaniem na temat Musicalu Hamilton i jak byście odpowiedzieli na pytania!  Nominuje każdego, kto jest zainteresowany! Do zobaczenia w kolejnym poście! Buziaki xxx

Komentarze

  1. Bardzo fajny tag. ;) Też płakałam podczas czytania tej sceny w ''Gwiazd naszych wina''. Ta książka wzbudziła we mnie sporo emocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w 100%. John Green potrafi sprawić, żeby czytelnik rozkleił się nad bohaterami!

      Usuń

Prześlij komentarz

Hejka!
*Bardzo by mi było miło, gdybyś napisał komentarz. To dla mnie wielka motywacja, a dla Ciebie kilka słów.
*Przeczytam każdy komentarz.
*Nie przyjmuje komentarzy z wulgaryzmami. Takie komentarze będę usuwać.
Dziękuję!

Popularne posty z tego bloga

Najlepsza książka o wikingach, czyli "Klan" Adrienne Young {przedpremierowo}

"Rozważna i romantyczna" Jane Austin, czyli jak okazało się, że jestem nieczuła na klasyki